Corsa C 2003r z gazem
April 18, 2021 20:28 - Samochody osobowe - JasłoSzczegóły ogłoszenia
Mój pan chce mnie sprzedać
Mam na imię Corsa C 1,2 – urodziłam się w 2003r, służyłam wiernie mojemu panu przez 8 lat i teraz mój pan postanowił mnie sprzedać, niestety – poznał i kupił sobie młodszą , bardzo mi przykro z tego powodu, mam dopiero niespełna 16 lat i nie zamierzam jeszcze przechodzić na emeryturę, bo przecież jestem w pełni sprawna fizycznie i dobrze się mam. Przebiegłam sporo bo 355 tys. km i to mnie trzyma w tak dobrej kondycji. Nie powiem, mój pan traktował mnie bardzo dobrze, dbał o mnie, pielęgnował, a wszystkie ewentualne choroby leczył na bieżąco, o moją skórę zabiegał i często przeprowadzał kosmetykę i czyszczenie.
Od urodzenia wyposażona zostałam w instalację gazową LPG ważną do 2023r, alarm, centralny zamek, radio, elektryczne szyby, zestaw głośnomówiący i inne drobne wynalazki elektroniczne, pan zadbał również o moje nogi jak dla damy przystoi i kupił mi drugi kpl. bucików zimowych, zainstalował CB radio, abym była na bieżąco z sytuacją na drodze, założył mi też nowe kubraczki na fotele , skórki na lewarek i hamulec, kołpaki, a ostatnio nawet nowy akumulator i takie tam drobne gadżety - powiem tak - dbał o mnie, a teraz mnie zdradził i wystawił na sprzedaż a chce tylko 7.000 i nie wiem dlaczego tak mało a mówił jeszcze, że może coś opuści. Co prawda w 2017 zachorowałam, byłam w szpitalu na mój silnik, ale zaaplikowano mi tam parę elementów i od tego czasu jestem zdrowa, z rana ruszam na trasy, apetytu zbytniego na paliwo i gaz nie mam i ogólnie czuję się dobrze, jestem po badaniach do kwietnia 2020r a resztę niech sam pan o mnie opowie, jest on zawsze pod nr 607132800 i mam nadzieję że nic złego na mnie nie powie .
Mam na imię Corsa C 1,2 – urodziłam się w 2003r, służyłam wiernie mojemu panu przez 8 lat i teraz mój pan postanowił mnie sprzedać, niestety – poznał i kupił sobie młodszą , bardzo mi przykro z tego powodu, mam dopiero niespełna 16 lat i nie zamierzam jeszcze przechodzić na emeryturę, bo przecież jestem w pełni sprawna fizycznie i dobrze się mam. Przebiegłam sporo bo 355 tys. km i to mnie trzyma w tak dobrej kondycji. Nie powiem, mój pan traktował mnie bardzo dobrze, dbał o mnie, pielęgnował, a wszystkie ewentualne choroby leczył na bieżąco, o moją skórę zabiegał i często przeprowadzał kosmetykę i czyszczenie.
Od urodzenia wyposażona zostałam w instalację gazową LPG ważną do 2023r, alarm, centralny zamek, radio, elektryczne szyby, zestaw głośnomówiący i inne drobne wynalazki elektroniczne, pan zadbał również o moje nogi jak dla damy przystoi i kupił mi drugi kpl. bucików zimowych, zainstalował CB radio, abym była na bieżąco z sytuacją na drodze, założył mi też nowe kubraczki na fotele , skórki na lewarek i hamulec, kołpaki, a ostatnio nawet nowy akumulator i takie tam drobne gadżety - powiem tak - dbał o mnie, a teraz mnie zdradził i wystawił na sprzedaż a chce tylko 7.000 i nie wiem dlaczego tak mało a mówił jeszcze, że może coś opuści. Co prawda w 2017 zachorowałam, byłam w szpitalu na mój silnik, ale zaaplikowano mi tam parę elementów i od tego czasu jestem zdrowa, z rana ruszam na trasy, apetytu zbytniego na paliwo i gaz nie mam i ogólnie czuję się dobrze, jestem po badaniach do kwietnia 2020r a resztę niech sam pan o mnie opowie, jest on zawsze pod nr 607132800 i mam nadzieję że nic złego na mnie nie powie .